w trakcie tworzenia

Menu

2.02.2013

Kremowe risotto dyniowe z dodatkiem amaretto

Pyszne kremowe risotto dyniowe  o delikatnym  słodko-migdałowym smaku.

Kiedy widzę w sklepie to cudownie pomarańczowe warzywo nie jestem w stanie się mu oprzeć. Właśnie przyniosłam do domu kawałek świeżej dyni , a jej część  w ciagu kilkunastu minut znalazła się na patelni.  Na obiad będzie delikatne risotto, czyli moje ulubione ekspresowe danie.
 Składniki: /2 porcje/

  • 200 g ryżu arborio
  • 200 g dyni
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • 1 łyżka masła
  • 1/2 szklanki białego wytrawnego wina
  • 2 łyżki startego sera grana lub parmezan
  • 1 łyżka serka kremowego
  • kilka /2-4/ pokuszonych herbatników "Amaretto" 
  • kilka prażonych  migdałów do dekoracji
  • sól i pieprz biały do smaku
  • ok.500-600 ml gorącej wody /może być bulion warzywny/

Wykonanie:
-Dynię obrać i pokroić w drobną kostkę.
-Na patelni rozgrzać oliwę z łyżką masła,  dodać ryż i mieszając krótko podsmażyć.
-Wlać wino i  gotować do odparowania alkoholu.
-Wrzucić pokrojoną dynię, wymieszać i zalać gorącą wodą tak, aby przykryła powierzchnię ryżu. 
-Posolić do smaku.
-Kontynuować gotowanie na małym ogniu uzupełniając płyn w miarę wchłaniania go przez ryż.
-Po upływie 15-20  min. gotowania , kiedy ryż jest już  miękki / al dente/, a risotto staję się gęste i kremowe dodać pokruszone biszkopty i starty ser ,starannie wymieszać.
-Naczynie zdjąć z ognia.
-Do gorącego ryżu dodać łyżkę masła i serek kremowy,  doprawić do smaku pieprzem i energicznie wymieszać.
-Gorące risotto nakładać na talerze.
-Ozdobić migdałami.

5 komentarzy:

  1. Kilka razy w tym sezonie spotkałam się w różnych gazetach, czy na portalach z duetem zucca-amaretti. Też się przymierzałam, by coś z nimi upichcić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo popularne są ravioli w takim właśnie zestawieniu smakowym plus sławna "mostarda di Cremona".....pycha!

      Usuń
  2. Uwielbiam dynie, ale do risotta nigdy jej nie dodawałam :) Musiało być smacznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnie wygląda:) chętnie zjadłabym coś takiego:)

    OdpowiedzUsuń