Melon z szynką parmeńską to bardzo popularna we Włoszech przekąska/antipasto czyli starter/. Ale dla mnie jest to doskonała propozycja na lekką ,błyskawiczną letnią kolację /u mnie lato w pełni/.
Cienkie plastry surowej ,słonej, choć delikatnej w smaku szynki/prosciutto crudo/w duecie z mocno schłodzonym soczystym i słodkim melonem dają niepowtarzalny smak, od którego można się uzależnić /w moim przypadku/.
Melon powinien być dojrzały /koniecznie sezonowy/i bardzo zimny. Szynka najlepsza jest parmeńska, cieniutko pokrojona i mocno schłodzona. Dodatkiem do szynki i melona jest świeże, białe pieczywo, choć można je doskonale zastąpić grubymi paluchami grissini.
Składniki: /ilości dowolne/
Przygotowanie:
Dobrze schłodzony melon umyć pod bieżącą wodą, wysuszyć i obrać. Najlepiej odciąć górną i dolną część owocu i „na stojąco” przy pomocy ostrego noża odkroić skórę. Melon przekroić na połowę, wybrać łyżką nasiona i pokroić w go grube plastry.
Każdy plaster melona można owinąć szynką i ułożyć na półmisku dodatkiem paluszków. Można również paluszki owinąć plastrami szynki i podawać na tacy lub półmisku z dodatkiem melona.
Pysznie! Bardzo chętnie bym porwała taki kawałeczek melona :)
OdpowiedzUsuńPółka z przyprawami
przypomniały mi się chwile spędzone we Włoszech:)
OdpowiedzUsuń