Zimowe
miesiące to czas kiedy z wielką przyjemnością gotuję zupy i nie wyobrażam sobie dnia bez ciepłej, aromatycznej warzywnej potrawy. Szczególnie gdy na dworze mróz.......
Zimowe zupy są bardzo sycące i mocno rozgrzewające, a przecież o to właśnie chodzi.
Zimowe zupy są bardzo sycące i mocno rozgrzewające, a przecież o to właśnie chodzi.
Dodatek pieczywa w
zupełności wystarcza aby
danie było wystarczająco pożywne i wartościowe. Główną bazę moich zup stanowią
sezonowe warzywa, kasze i rośliny strączkowe.Gotuję zupy o różnych smakach: te tradycyjne i całkiem nowe, których dotąd nie znałam. Dzisiejsza zupa lekko pachnąca
anyżkiem jest bardzo delikatna w smaku , a dodatek przypraw/konieczny/
nadaje jej przyjemnego ostrego posmaku.
nadaje jej przyjemnego ostrego posmaku.
Gotowany
koper włoski bardzo pozytywnie działa na układ pokarmowy i warto go jadać
również takiej formie.
Składniki: /2-3 porcje/
- ½ cebuli
- 4 ziemniaki
- 1 koper włoski
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 750 ml bulionu warzywnego
- 100 g miękkiego żółtego sera /użyłam włoski "Taleggio"/
- zielone liście z kopru włoskiego lub suszony koperek
- ¼ łyżeczki imbiru
- ¼ łyżeczki płatów chilli
- ½ łyżeczki nasion kopru włoskiego
- sól i pieprz do smaku
-Ziemniaki
obrać, pokroić w kostkę.
-Cebulę
drobno posiekać.
-Z kopru
odciąć zgrubiałe łodygi /zielone liści ,jeśli się zachowały, odłożyć do
dekoracji /,usunąć włókna i pokroić w kostkę.
-Przygotować
bulion warzywny.
-W głębokim
rondelku rozgrzać oliwę i lekko podsmażyć cebulkę.
-Dodać koper , ziemniaki, zamieszać i poddusić kilka minut.
-Wlać gorący
bulion i gotować kilkanaście minut do chwili aż warzywa będą miękkie,
-Pod koniec
gotowania dodać przyprawy, doprawić do smaku sola i pieprzem.
-Ugotowana
zupę zdjąć z ognia, dodać rozdrobniony ser i staranie wymieszać do całkowitego
rozpuszczenia.
-Zupę przelać
do talerzy, udekorować zielonym koprem i podawać z grzankami.
też sobie nie wyobrażam życia w zimie bez ciepłej zupy:)
OdpowiedzUsuń