Nie mogłam przejść obojętnie obok tak ładnie wyglądających koszyczków z truskawkami.
Wiem,wiem,że to jeszcze za wcześnie, że nie mają właściwego, prawdziwego , smaku,że lepiej poczekać na sezon...ale we Włoszech sezon już się zaczyna, a pełnia wysypu tych owoców jest o wiele wcześniej niż w naszym kraju .Kiedy w Polsce pojawiają się pierwsze truskawki we Włoszech jest już po sezonie.
To są truskaweczki hiszpańskie,a cena jest tak przyzwoita,że trudno się oprzeć.Smak i zapach również ok. A więc cóż ,można rozpocząć smaczną przygodę truskawkową nawet w marcu.
/może jednak nie do końca zdrową......../
/może jednak nie do końca zdrową......../
Najbardziej lubię truskawki prosto z krzaczka, ale te z dodatkiem bitej śmietany są również pyszne. Dzisiaj śmietanę zastąpiłam gęstym, greckim jogurtem z dodatkiem brązowego cukru.
kilka faktów o truskawkach
Deser truskawkowy
Składniki:
- truskawki
- jogurt grecki
- cukier brązowy
- listki świeżej mięty
ilości składników zupełnie dowolne,w zależności od naszych potrzeb i smaku.
Deser jest bardzo prosty,wystarczy jogurt dobrze ubić z cukrem,polać nim owoce,ozdobić listkiem mięty i rozkoszować się smakiem owoców,na które czekamy przecież cały rok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz