A to już jeden z ostatnich przepisów/w tym sezonie/ na rozgrzewające, syte zupki -kremy, które najlepiej smakują jednak w chłodne dni. Zrobiłam ją jakiś czas temu i tak sobie spokojnie przeleżakowała w moich notatkach do wiosny.
- 250 g soczewicy
- 2 łyżki oliwy z oliwek extravergine
- 1 mała marchewka
- kawałek selera naciowego/
- ½ cebuli
- 1 ząbek czosnku
- 1 liść laurowy
- ½ łyżeczki kolendry
- 1/2 łyżeczki mielonego kopru włoskiego
- szczypta imbiru
- szczypta kurkumy
- sól morska/do smaku/
- pieprz
- zielona pietruszka
- 1-2 łyżki startego parmezanu
- grzanki
Wykonanie:
Rozgrzać oliwę: dodać pokrojoną w kostkę cebulkę, marchewkę, seler, drobno posiekany czosnek. Dusić chwilę na wolnym ogniu. Następnie dodać pomidory, wsypać umytą, przecedzoną soczewicę, dodać listek laurowy, kolendę i zalać gorącym bulionem. Zagotować ,zmniejszyć ogień i gotować jeszcze ok.25-30min.Kiedy warzywa będą odpowiednio miękkie zmiksować całość na jednolity krem. Wcześniej należy wyjąć listek laurowy. Chwilkę podgotować. Gotowy krem doprawić solą i pieprzem. Podawać gorący posypany serem-parmezan, zieloną pietruszką oraz z dodatkiem chrupiących grzanek. Ja bardzo lubię polać taką zupkę dodatkowo świeżą, aromatyzowaną oliwą.
Przed miksowaniem odłożyłam trochę całych ziarenek,które dodałam do zupy tuż przed podaniem.
Jeśli zupa wydaje nam się zbyt gęsta należy dodać odrobinę,przegotowanej wody lub bulionu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz