Bezcenne karczochy /zobacz/
Moje ulubione warzywo ,z którym do niedawna nie potrafiłam sobie poradzić, nie wiedziałam jak się przygotowuje, jak się podaje, nie miałam pojęcia o jego istnieniu ,no może nie do końca, bo w książkach można było o nim poczytać . Smak karczochów poznałam dopiero tutaj we Włoszech. A karczochy uprawiane są od dawien dawna i goszczą na włoskich stołach od grudnia do czerwca ,a mrożone i w przetworach przez cały rok .Warzywo to zawiera w sobie substancje o gorzkim smaku zwane „cinarina”, które to mają właściwości oczyszczające naszą wątrobę,nerki. Karczochy są bogate w sole mineralne: wapń ,fosfor, sód, potas. Zawierają w swoim składzie witaminy:A,B1,B2,C,PP.Posiadają enzymy, które ułatwiają trawienie .Karczochy posiadają również właściwości obniżające poziom cholesterolu we krwi i zaliczane są do grupy afrodyzjaków .Karczochy warto i należy jeść jak najczęściej nie tylko ze względu na ich właściwości smakowe, ale przede wszystkim ze względu na wartości odżywcze i zdrowotne. Szkoda, że w naszym kraju nie są znane ,a jedynie można je spotkać/nie wszędzie/ w postaci konserwowanej ,w słoikach ,no cóż zawsze to coś. A karczochy pasteryzowane w oleju/szkoda, że nie w oliwie/są również pyszne .Polecam…
W czasie obierania karczochów odpada wiele zdrowych części „owocu” ,liście ,łodygi. Moje „odpady” wykorzystuję do przygotowania wywaru, który ma bardzo cenne właściwości regenerujące pracę wątroby. Może nie jest zbyt smaczna, ale czasem warto wykorzystać właściwości lecznicze tego, co daje nam natura.
A dzisiaj przygotowałam risotto z karczochami. Spotkałam wiele różnych wersji na tą potrawę, ale ja wybieram zawsze tę najmniej skomplikowaną.....
a tutaj przepis
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz