Chrupiąca , pachnąca i ekologiczna rzodkiewka to coś za czym tęsknię cały rok .
Pierwsze nowalijki najczęściej zajmują u mnie zaszczytne miejsce na kromce chleba z masłem czy twarożkiem, albo lądują w misce ze śmietaną lub jogurtem....i tak co roku na wiosnę.
Zimą tęsknimy za nowalijkami, a kiedy się pojawiają zastanawiamy się, czy są to już te właściwe.
Z pewnością jeszcze nie.....ale skoro już są trudno im się oprzeć. Na ogródkową rzodkiewkę i szczypior musimy jeszcze trochę poczekać, a narastający apetyt i zachciankę zaspokoić.
Najbardziej smakują mi cienkie plasterki rzodkiewki położone bezpośrednio na kromce razowego chlebka posmarowanej masłem z dodatkiem odrobiny soli i pieprzu.
Uwielbiam również proste sałatki ze śmietaną lub jogurtem naturalnym i oczywiście z dodatkiem szczypiorku lub zielonej cebulki.
ja też bardzo lubię rzodkiewki:)
OdpowiedzUsuńKocham takie śniadanko!!!!pozwól, że rozgoszczę się u Ciebie, bo znalazłam tu wiele pięknych i smacznych inspiracji. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń