Botwinka, czyli młode listki buraka ćwikłowego to bogactwo witamin, potasu, fosforu , żelaza i wapnia. Niestety posiada ona również w swoim składzie duże ilości kwasu szczawiowego, , który wpływa niekorzystnie na nasz organizm. Na szczęście nie jadamy botwinki na co dzień, a dania z jej udziałem możemy wzbogacić dodatkiem twarogu, śmietany, czy mleka. Według naukowców liście botwiny zawierają substancje o działaniu podobnym do estrogenów, czyli hormonów młodości, piękna i seksu /tutaj/
Składniki:
- ok. 200 g świeżych liści botwinki
- 2 szklanki mleka kokosowego /własnej "produkcji"/
- 2-3 łyżki soku z cytryny
- 1 łyżeczka posiekanego koperku
Botwinkę dokładnie umyć, drobno posiekać i ugotować w niewielkiej ilości wody, dodać 1 łyżkę soku z cytryny .Przecedzić i ostudzić. Ugotowaną botwinkę zmiksować w blenderze z zimnym mlekiem i koperkiem, dodać łyżkę soku cytrynowego.
Kto chce może dodatkowo doprawić napój do smaku /ja nie doprawiałam/.
W wpodobny sposób można przygotować napój z surowych liści botwinki.
Kto chce może dodatkowo doprawić napój do smaku /ja nie doprawiałam/.
W wpodobny sposób można przygotować napój z surowych liści botwinki.
Aby przygotować domowe mleko kokosowe wystarczy wiórki kokosowe/ 1 szklankę/ zalać gorącą wodą / 1 szklanka/ , odstawić na około 2 godziny po czym dodać 1/2 szklanki wrzatku ,zblendować i wycisnąć przez gazę. Ponownie zalać 1/2 szklanki gorącej wody, zblendować i wycisnąć.
Tak wygląda w skrócie przygotowanie mleka z wiórków kokosowych , a korzystałam z przepisu
do którego odsyłam /tutaj/.
Mleko kokosowe i botwinka...? W życiu bym na to nie wpadła! Lubię i jedno, i drugie, jestem ciekawa, jak smakują razem :)
OdpowiedzUsuńsłodziutko i delikatnie.........
OdpowiedzUsuń