Do porannej lub popołudniowej kawy proponuję kawałek domowej szarlotki z jabłkami...
-Schłodzone masło zetrzeć na tarce o grubych oczkach bezpośrednio do mąki.
-Posiekać nożem.
-Dodać żółtka wymieszane z cukrem i śmietaną.
-Zagnieść szybko ciasto.
-Podzielić na pół, zawinąć
w folię
-Włożyć do lodówki.
Jabłka obrać,wykroić środki i pokroić w cieniutkie plasterki /używam mandoliny/. W zależności od gatunku
jabłek można je podsmażyć kilka minut. Niektóre gatunki nie wymagają wstępnej
obróbki i można je wyłożyć bezpośrednio na ciasto.
-Schłodzone kawałki
ciasta rozwałkować na placki wielkości formy.
-Jedną część ułożyć na dnie
blaszki wysmarowanej masłem lub wyłożonej papierem.
-Na ciasto nakładać warstwami plasterki jabłek /u mnie surowe/ posypując je cukrem wanilinowym i
-Przykryć drugą częścią ciasta.
-Ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st. C i piec ok.40-50 minut.
Przestygnięte ciasto oprószyć cukrem pudrem.
Przestygnięte ciasto oprószyć cukrem pudrem.
pycha ! pycha ! pycha !
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda idealnie! :)
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam do udziału w Makaronowym konkursie z nagrodami od Lubelli!
OdpowiedzUsuńhttp://aromatyczneinspiracje.blogspot.com/2013/10/makaronowa-jesien-konkurs.html
idealna! wypełniona po brzegi jabłkami:)
OdpowiedzUsuńwspaniała szarlotka, kocham takie ! :)
OdpowiedzUsuń