schiacciata con uva’
By stworzyć ten toskański smakołyk wystarczy trochę chlebowego ciasta , odrobina cukru ,
oliwy z oliwek i ciemne , drobne winogrona.
Winogrona są w tym wypieku najważniejsze i to one nadają mu niesamowitego smaku i aromatu.
oliwy z oliwek i ciemne , drobne winogrona.
Winogrona są w tym wypieku najważniejsze i to one nadają mu niesamowitego smaku i aromatu.
Ciasto to wypieka się raz w roku w czasie zbioru dojrzewających w słońcu winogron , pełnych słodyczy i cudownego smaku. Kiedyś była to tradycja kuchni ubogich, a dziś ten cudowny wypiek należy do smakołyków.
Jest to moje drugie już podejście do tego ciasta / ZOBACZ / i z pewnością w przyszłym roku będzie powtórka, bo kto raz spróbuje tego połączenia smaków ...........będzie do niego powracał.
Składniki:
- 400 g mąki pszennej /300 g pszenna manitoba, 100 g pszenna razowa/
- 15 g świeżych drożdży
- 200-220 g wody
- 5-6 łyżek oliwy z oliwek
- 3-4 łyżki cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 800 g czarnych winogron /fragolina /
- gałązka świeżego rozmarynu
- lampka czerwonego wina
Wykonanie:
-Drożdże rozpuścić w niewielkiej ilości wody.
-Mąkę przesypać do miski , zrobić wgłębienie, wlać rozpuszczone drożdże, kilka listków posiekanego rozmarynu, oliwę / 3 łyżki/ i dolewać stopniowo wodę w takiej ilości , by wyrabiając uzyskać gładkie, sprężyste ciasto.
-Uformować kulę , przełożyć ciasto do miski , przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia /ok.1 godziny/.
-Kiedy ciasto podwoi swoją objętość przełożyć je na lekko omączony blat, podzielić na dwie części.
-Ciasto rozwałkować na papierze do pieczenia i uformować dwa prostokątne placki.
-Jedną część ułożyć w foremce , obłożyć winogronami /ok.500 g/ , skropić łyżką oliwy , posypać 2 łyżkami cukru.
-Przykryć drugą częścią ciasta, skleić brzegi.
-Na wierzchu ułożyć pozostałe winogrona,posypać cukrem , lekko docisnąć, skropić oliwą /ok.1 łyżka/.
-Ciasto odstawić na 20-30 minut do wyrośnięcia.
-Piekarnik nagrzać do 190 st.C , wstawić blaszkę.
-Po upływie ok. 20 minut ciasto wysunąć z piekarnika, skropić winem.
-Piec następne 15- 20 minut.
-Wierzch powinien się ładnie przyrumienić.
-Ciasto lekko przestudzić i pokroić na porcje.
Uwielbiam focacię ale czemu jeszcze nigdy nie robiłam jej sama? Chyba pora to zmienić:)
OdpowiedzUsuńTo jeden z łatrwiejszych drożdżowych wypieków, warto spróbować,a zapewniam,że smakuje lepiej niż ta gotowa..........
Usuńrarytas! mniam:D
OdpowiedzUsuńRobiłam focaccię nie raz, ale z winogronami jeszcze nie próbowałam... Musi smakować wyjątkowo :)
OdpowiedzUsuń