Migdały to jedne z najsmaczniejszych bakalii, to bogactwo zdrowych składników,łatwo przyswajanego białka i wapnia, to istna bomba witaminowa.
Można je bezpośrednio chrupać, uzupełniając naszą codzienną dietę w drogocenne składniki , a można wykorzystać na wiele sposobów w naszej kuchni. Migdały są najzdrowsze surowe, ponieważ przy obróbce termicznej tracą większość swoich drogocennych właściwości.
Ale pijmy mleko migdałowe, jedzmy migdały surowe dla zdrowia,a w postaci wypieków dla rozkoszy podniebienia.
Składniki:
- 250 g blanszowanych migdałów
- 100 g cukru
- cukier wanilinowy /do smaku/
- 50 g mączki ryżowej
- 2 białka
- ewentualnie mąka migdałowa do podsypania
- tabliczka białej czekolady
- migdały do posypania ciasteczek i do ozdoby
Wykonanie:
Migdały dokładnie zmielić i połączyć z mączką ryżową.
Białka ubić na sztywną pianę, dodając stopniowo cukier zmieszany z cukrem wanilinowym.
Do gęstej piany dodać migdały z mączką i dokładnie wymieszać.
Powstała masa jest dość zwarta, ale klejąca .
Udało mi się rozwałkować przy pomocy folii część ciasta/podsypując dodatkowo mączką migdałową/ i wykroić foremką kilka ciasteczek.
Z pozostałej części uformowałam małe kulki spłaszczając je bezpośrednio na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Część ciastek posypałam drobno pokrojonymi migdałami.
Ciasteczka pieczemy w nagrzanym piekarniku/180 st/do uzyskania rumianego koloru /ok.12-15 min/.
Gorące ciasteczka są bardzo delikatne,dlatego należy je zdejmować z blachy po przestudzeniu.
Wystudzone ciastka , udekorowałam roztopioną białą czekoladą,
a na środku dodatkowo ułożyłam migdały.
Białka ubić na sztywną pianę, dodając stopniowo cukier zmieszany z cukrem wanilinowym.
Do gęstej piany dodać migdały z mączką i dokładnie wymieszać.
Powstała masa jest dość zwarta, ale klejąca .
Udało mi się rozwałkować przy pomocy folii część ciasta/podsypując dodatkowo mączką migdałową/ i wykroić foremką kilka ciasteczek.
Z pozostałej części uformowałam małe kulki spłaszczając je bezpośrednio na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Część ciastek posypałam drobno pokrojonymi migdałami.
Ciasteczka pieczemy w nagrzanym piekarniku/180 st/do uzyskania rumianego koloru /ok.12-15 min/.
Gorące ciasteczka są bardzo delikatne,dlatego należy je zdejmować z blachy po przestudzeniu.
Wystudzone ciastka , udekorowałam roztopioną białą czekoladą,
a na środku dodatkowo ułożyłam migdały.
Smaczne połączenie;)
OdpowiedzUsuńwyglądają słodko!
OdpowiedzUsuńChcę takie, zaraz, natychmiast ;-)
OdpowiedzUsuń