....i serkiem pleśniowym oraz orzechami. Kto zna kompozycję tych smaków- wie doskonale, że jest to uczta dla podniebienia , a kto nie próbował tego zestawu nie powinien zwlekać.
Nie wszyscy lubią sery z niebieską pleśnią i chyba jest to jedyna wymówka. Ale..... jeśli zamiast sera pleśniowego dodamy nasz ulubiony sos twarożkowy lub jogurtowy , to otrzymamy może niewielką namiastkę tego właśnie rarytasu. Tak bywa, że każdy z domowników lubi coś innego.
Nie wszyscy lubią sery z niebieską pleśnią i chyba jest to jedyna wymówka. Ale..... jeśli zamiast sera pleśniowego dodamy nasz ulubiony sos twarożkowy lub jogurtowy , to otrzymamy może niewielką namiastkę tego właśnie rarytasu. Tak bywa, że każdy z domowników lubi coś innego.
Składniki:/ dla 3 osób,czyli 2 porcje plus ..............repeta/
- 3 dość twarde gruszki
- garść rukoli
- ok.10 dag sera z niebieską pleśnią /użyłam gorgonzolę/
- garść orzechów włoskich /polecam również nerkowce/
- 1,5 łyżki miodu /użyłam eukaliptusowy/
- 1 łyżka octu winnego /białego/
- 1,5 łyżki oliwy z oliwek
- sól
- pieprz
Wykonanie:
Sałatę wypłukać i osuszyć. Gruszki umyć i pokroić wzdłuż na cienkie plastry /bez obierania/. Jeżeli gruszki są świeże i soczyste wówczas są już gotowe do użycia. Ale o tej porze roku jest już trudniej o jędrne, chrupiące gruchy więc można zapiec je bardzo krótko w piekarniku,w naczyniu żaroodpornym wysmarowanym obficie masłem /ok.10 min w temp.180 st./Z miodu, octu i oliwy przygotować sos. Wymieszane dokładnie składniki sosu doprawić do smaku solą i pieprzem. Na półmisku rozłożyć warstwę rukoli. Na sałacie ułożyć plastry gruszek, kawałeczki sera, orzechy. Całość skropić przygotowanym sosem miodowym.
Można jeść bezpośrednio po przygotowaniu lub schłodzić.
Można jeść bezpośrednio po przygotowaniu lub schłodzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz