Chyba już wspominałam w jednym z postów, że kolor zielony ostatnio opanował całkowicie moją kuchnię. No cóż....wiosna...
Makaron można przygotować tylko z jednym z warzyw np. ze szparagami , ale połączenie obu wydawało mi się dość ciekawe smakowo , a przy tym wzbogaciło danie o dodatkowe składniki odżywcze.
Składniki / 2 porcje/- 200 g makaronu tagliatelle /wstążki/
- 200 g zielonych szparagów
- 200 g świeżego szpinaku
- 1 ząbek czosnku
- 1 cebulka dymka
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- ok. 80 g pecorino /koziego sera/
- 1/4 szklanki wody z gotowania makaronu
- sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
-Szparagi oczyścić, oderwać zdrewniałe części łodyg, umyć.
-Wodę zagotować , lekko posolić , dodać kilka kropli soku z cytryny, szczyptę cukru i włożyć szparagi.
-Gotować ok.3 minuty. Przelać zimną wodą, odsączyć i przekroić na kilka części.
-Umyty szpinak włożyć na kilka sekund do wrzącej , osolonej wody , a następnie przełożyć na sito, przelać zimną wodą, i przełożyć na patelnię. Dodać łyżkę oliwy , ząbek czosnku i podsmażyć ok .2 minuty. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
-Na drugiej patelni podsmażyć cebulkę , dodać szparagi, podgrzać.
-Do gorących szparagów dodać szpinak i przecedzony makaron. Delikatnie wymieszać.
-Dodać kilka łyżek wody z gotowanego makaronu i połowę startego sera.
-Podgrzewać 2-3 minuty, a następnie przełożyć na talerze.
-Posypać pozostałym startym serem / ja tym razem zrezygnowałam/.
No to już wiem co ugotuję w tym tygodniu:)
OdpowiedzUsuń